dziś przychodzę z informacjami o kobiecych sesjach, które odbyły się w pięknej przestrzeni Pałac Pakosław. Tworząc swoją ofertę na to wydarzenie, chciałam, aby była to wyjątkowa okazja dla płci pięknej do zadbania o siebie, spędzenia czasu sama ze sobą, a przede wszystkim do poczucia się piękną, bez względu na rozmiar czy wiek, do otwarcia się sama przed sobą.
Wybrałam apartament w Pałacu Pakosław, bo odzwierciedlał styl, który chciałam utrzymać wykonując tego typu zdjęcia. Lubię neutralne kolory, spokojne i klimatyczne wnętrza oraz harmonię i piękne otoczenie, a apartamenty w pałacu takie właśnie są. Jeśli jeszcze tam nie byliście, koniecznie musicie to nadrobić!
PS. Już nie wspominając o wspaniałej kuchni, której możecie skosztować.
Oferta na sesje kobiece była wyjątkowa ze względu na ilość sesji, które w tym dniu wykonałam – były tylko 4, po to, aby wpisać je w moją ofertę i aby były czymś wyjątkowym. Założenie jest takie, iż 2 razy do roku – wiosną i jesienią, będę zapraszać Was na jeden taki dzień dedykowany tylko sesjom kobiecym. Ja skupiam się tylko na Was, Waszych ciałach i emocjach, a Wy możecie skupić się na sobie i odpocząć od codzienności. Oczywiście ilość miejsc była i będzie ograniczona, więc te z Was które się “załapią” mogą czuć się wyjątkowo, bo oferta jest limitowana 😉 Mam nadzieję, że ta propozycja się przyjmie i będzie miała pozytywny odbiór.
A co moge powiedzieć o samych sesjach, które wtedy wykonałam? Oj dziewczyny, dałyście mi popalić! Wróciłam bardziej zmęczona niż po przebiegnięciu 10 km – tak myślę (mam nadzieję, że to dobre porównanie). Tyle się działo, było tyle emocji i uśmiechów, a ile pomysłów! Każda z Was inna, wyjątkowa, kobieca i o innym charakterze, co nie sposób było pominąć. Do tego szybkie tempo, intensywne zdjęcia, nowe pomysły i wizje, a zarazem pełna różnorodność.
Uwielbiam te zdjęcia, bo jesteście na nich sobą, bo odważyłyście się pozwolić mi działać, oddałyście się moje ręce, otwarłyście na moje pomysły, zaangażowałyście i wychodziłyście niejednokrotnie spoza strefy własnego komfortu, ale jakie to dawało efekty! Zaskakiwałyście mnie i same siebie <3 I za to Was uwielbiam <3
A wszystkie Panie, które nie zdążyły zapisać się na sesje w apartamencie (było kilka pytań), zachęcam do śledzenia moich profili w Social Mediach – tam pojawiają się informacje na bieżąco. A jak już zapowiadałam będzie kolejna, II edycja pięknych zdjęć kobiecych w cudnych przestrzeniach. Wyczekujcie jesieni 😉